Rynek kryptowalut rośnie na tyle dynamicznie, że oficjalne władze w krajach zaczynają już coraz częściej zadawać sobie sprawę z faktu, że nie mają nad nim kontroli. Korea Poludniowa jest kolejnym państwem, w którym postanowiono coś z tym zrobić. Jak się do tego zabiorą?
Koreańczycy z Południa chcą klasyfikacji kryptowalut
Koreańskie media doniosły, że 26 listopada Zgromadzenie Narodowe Korei Południowej uchwaliło projekt ustawy, stwarzającej podstawę prawną dla walut cyfrowych. Mają one być klasyfikowane jako aktywa cyfrowe i jest to znaczący krok dla legalizacji kryptowalut.
Także koreańska Komisja Usług Finansowych (FSC) uważa, że legislacja uczyni kryptowaluty na tyle przejrzystymi, że inwestycje w takie zasoby będą uzasadnione. Legislacja przy tym będzie wymagała od firm powiązanych z kryptowalutami wprowadzania i przestrzegania prawa w zakresie przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy, a także ustanowienia spójnych zasad dla transakcji.
Zgodnie z wprowadzanym prawem na wszystkie podmioty powiązane z rynkiem kryptowalut nakłada się obowiązek rejestracji w jednostce wywiadu finansowego FSC. Firmy niepodporządkowujące się, nie uzyskają legislacyjnego certyfikatu Systemu Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji od państwowej Koreańskiej Agencji ds. Internetu i Bezpieczeństwa (KISA). Także wszystkie podmioty podejrzane o korzystanie przy prowadzeniu rachunków z fałszywych tożsamości zostaną z rynku wykluczone. Przedsiębiorstwom nieustanawiającym swoich systemów nadzoru w standardach Grupy Zadaniowej ds. Działań Finansowych (FATF) grożą zaś surowe kary.
Ustawa musi być jeszcze zatwierdzona przez Komisję Sądowniczą, a jej wejście w życie przewidywane jest na rok 2020.
Priorytet – Bepieczeństwo
Warto przypomnieć, że w czerwcu 2018 roku organ nadzoru finansowego Korei południowej wydał zestaw specjalnych wytycznych dla platform kryptowalutowych, dotyczący przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy. Było to tuż po kontroli trzech banków krajowych, a wytyczne upominały giełdy kryptowalutowe do ulepszenia identyfikacji klientów.
Transakcje podmiotów niemożliwych do zidentyfikowania zalecano odrzucać, jak również uniemożliwić korzystanie z lokalnych giełd obcokrajowcom, co miało z kolei zamknąć przestępcom drogę do wykorzystywania kont innych osób do prania brudnych pieniędzy i wykonywania innych, podejrzanych transakcji.
Branża kryptowlutowa regulowana w coraz większej liczbie krajów
Przedtem Wielka Brytania postanowiła uregulować kwestię niepewności związaną z aktywami kryptograficznymi oraz inteligentnymi umowami. W Anglii oraz w Walii prawnie uznaje się aktywa kryptograficzne za własność zbywalną, a umowy inteligentne za umowy wykonalne. Oficjalnie ogłosiła to Krajowa Grupa Zadaniowa ds. Jurysdykcji (UKJT).
Regulacja kryptowalut staje się dość istotna dla organów rządzących. Dlaczego? Dyrektor LawtechDelivery Panel, Jenifer Swallow uważa, że rynek kontraktów osiągnie na świecie wartość 300 mln USD do 2023 roku, a Światowy Fundusz Ekonomiczny uważa, że blockchain posłuży do 2027 roku za instrument przechowalniczy dla 10% globalnego PKB. Otoczenie zmienia się więc wystarczająco szybko, by władze musiały reagować.
Z kolei Rosja ze swoim ministerstwem finansów myśli o wprowadzeniu regulacji prawnych według nowych trzech kategorii, co w tym wypadku nie oznacza jednak akceptacji kryptograficznej branży. Projekt regulacji jedno, a przepływ kryptowalut, w tym płatności nimi, mają być w Rosji zabronione w najbliższym czasie. Wynika to jednak z tego, że Rosja ogólnie uważa każdą walutę oprócz rubla za nielegalną dla przekazów pieniężnych.
Poszła za tym giełda Binance, która zaraz po takim postawieniu sprawy przez Rosję, uruchomiła na swojej platformie handel rublami. Dyrektor generalny giełdy, Changpeng Zhao ujawnił zresztą, że Rosja jest bardzo ważnym rynkiem dla Binance.
Wzrost zainteresowania społeczeństw kryptowalutami wzbudza obawy dotyczące branży wśród rządzących. Można uznać, że są przy tym świadomi, że tej rewolucji zatrzymać się nie da i jedynym wyjściem jest sobie branżę krypto podporządkować. Przykład takiego działania to plany emisji własnych stablecoinów.